❔ Etiologia – pierwotne przyczyny dysleksji rozwojowej
Badania nad etiologią dysleksji, mimo, iż trwają kilkadziesiąt lat, nie są jeszcze zakończone i wciąż są okazją do dyskusji i konfrontacji poglądów.
U różnych dzieci przyczyny dysleksji mogą być odmienne, również u tego samego dziecka może wystąpić kilka przyczyn jednocześnie.
Dlatego też mówimy o polietiologii dysleksji rozwojowej czyli wieloprzyczynowości. Badania nad etiologią dysleksji prowadzone są intensywnie, a dotyczą one m.in. struktury mózgu, funkcjonowania systemu immunologicznego i gospodarki hormonalnej organizmu ludzkiego oraz ich wpływu na centralny układ nerwowy.
Na przestrzeni lat można wyodrębnić kilka kierunków badań, wokół których koncentrowały się poszukiwania autorów.
W literaturze przedmiotu jedną z prezentowanych koncepcji etiologicznych jest koncepcja genetycznego uwarunkowania dysleksji. – przyjmuje się tuz założenie, że dziedziczy się zmiany w centralnym układzie nerwowym, które warunkują zaburzenia funkcjonalne, leżące u podstaw trudności w czytaniu i pisaniu. (czynnikiem patogennym są w tym przypadku patologiczne geny przekazywane z pokolenia na pokolenie). Jednym z pierwszych badaczy, który dostrzegł te uwarunkowania był C. Thomas.
W roku 1905 opublikował on wyniki badań rodziny, w której w dwóch generacjach znalazł sześć osób z objawami dysleksji.
Monografia J. Hinshelwooda z roku 1971 ugruntowała koncepcję „wrodzonej ślepoty słownej” jako skutku dziedziczenia. Autor wskazywał na prawdopodobieństwo niepełnego rozwoju okolicy zakrętu kątowego lewej półkuli. Cenne badania prowadzone były w latach pięćdziesiątych w krajach skandynawskich, gdzie obserwacjami objęto wielogeneracyjne rodziny.
Jednym z badaczy był K. Herman. Zakładał, że dysleksja może być sprzężona z genem Y, decydującym o płci męskiej i dla tego jest przekazywana „po linii męskiej” z pokolenia na pokolenie. Wśród dyslektyków chłopców jest czterokrotnie więcej niż dziewczynek. Już J. Henshelwood w 1917 roku wskazał na liczebną przewagę chłopców wśród dzieci dyslektycznych.
Z zestawienia wyników badań prowadzonych w latach 1927 – 1968 chłopcy w grupach badanych stanowili od 66 do 86 procent. Sądzi się, że dziedziczne uwarunkowania dotyczą 20 – 30 % dzieci dyslektycznych. Badania nad genetycznym uwarunkowaniem dysleksji prowadzone są nadal, ponieważ mechanizm przenoszenia tych zaburzeń na drodze genetycznej nadal nie jest znany.